
Pamiętasz ten dzień w,którym mnie poznałaś? pamiętasz że to zemną rozmawiałaś? i się uśmiechałaś nie miałaś wielu przyjaciół tylko mi ufałaś a ja Tobie i zawsze za mną byłaś,pomagałaś,wspierałaś,a teraz wszystko zapomniałaś? dlaczego? bo znalazłaś przyjaciół a ja znikłam? nie ja ciągle jestem,nigdzie nie znikłam.Tylko mnie nie widzisz...za co mnie znienawidziłaś? dlaczego patrzysz litościwie? dlaczego milczysz? nie powiesz mi o co chodzi? Przyjaciółka a teraz wróg tym dla Ciebie jestem...Twoi nowi przyjaciele mówią Ci rzeczy które są nieprawdą? jestem bezsilna bo nie wiem czemu się tak dla mnie zmieniłaś i krzywdzisz mnie,zadajesz rany one są coraz głębsze,coraz bardziej krwawią.Gdybyś wiedziała...,gdybyś to czuła... Jak się może czuć człowiek,który nie wie dlaczego go oczerniają? który zastanawia się jaką ponosi winę no jak?!? Ty tego nie wiesz...musiałabyś to przeżyć...Zawszę będziesz w mej pamięci taka jaka byłaś, to ile dla mnie zrobiłaś dziękuję Ci za to.Nigdy tego Tobie nie zapomnę.