czwartek, 8 lipca 2010

Straciłam


tysiące wspomnień ,cztery zimy i trzy ciepłe lata ,każda noc myślami o Tobie i to wszystko znikło... odpłynęło jak kwiat lili wodnej porwane przez wiatr...Dlaczego nie potrafiłam tego zatrzymać? dlaczego pozwoliłam temu wszystkiemu odjeść? dlaczego nie zdołałam wywalczyć? To było coś pięknego ,szczerego ,magicznego najwspanialsze co w życiu przeżyłam. Nigdy nie zapomnę puszystego śniegu tamtej zimy, tamtej wiosny w ,której coś się zaczynało, tamtego lata, w którym me serce było oddane tylko Tobie. Nie zapomnę żadnej chwili związanej z Tobą, nie zapomnę deszczu o poranku i zachodu słońca wieczorem, ani gwiazd na niebie, ani puszystych chmur, ani tamtej ścieżki, ani ciepłego pisaku, ani lśniącej wody. Twojego uśmiechu, Twoich łez, Twojego oddechu, Twoich magicznych oczu za, którymi kryje się cierpienie i mroczna przeszłość. To wszystko zostanie w mym sercu, to było takie silne dlaczego po tysiącach pięknych wspomnieniach, czterech zimach i trzech latach pozostała tylko pustka...? oddałabym wszystko by to przeżyć jeszcze raz...możesz być pewien jednego nigdy nie zapomnę tego wszystkiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz