
To Jego dłonie miały dotykać mych policzków,to Jego usta miały całować moje,które są jednością, to Jego nos miał się ocierać o mój,to Jego najpiękniejsze oczy we wszechświecie miały patrzeć w moje,to Jego oddech miałam czuć na szyi,to Jego głos miały słyszeć moje uszy,to Jego włosy miały się ocierać o moją twarz,to Jego ciało miało jednoczyć moje,to jego zapach perfum miał zostawać na moich ubraniach,to Jego kroki miały podążać równo z moimi,to Jego krew miała być połączona z moją,to Jego łza miała płynąć wraz z moja,to patrząc na Niego miał się pojawiać u mnie uśmiech,to On miał ocierać me łzy,to Jego śpiew miał mnie hipnotyzować,to On miał mnie prowadzić przez życie,to On miał mnie uczyć trwać,to On miał być moim obrońcą,to u Jego boku miałam podziwiać zachód słońca,pełnie księżyca,spadający deszcz,to z Nim miałam leżeć na lace,czuć wiatr we włosach,spacerować po lesie,to z Nim miałam iść przez życie,to dzięki Niemu miałam mieć welon we włosach,to Jemu miałam dać dziecka śmiech,to Jego grób miał leżeć obok mojego.To On miał być mój.
Trudno mi cokolwiek powiedzieć... umiesz wyrazić uczucia
OdpowiedzUsuńnapisz cos jeszcze bardziej uczuciowego, tęsknie za chłopakiem i potrzebuje czegos takiego...;(
OdpowiedzUsuńKiedyś w szkole wypatrzyłam chłopaka.żałośnie prosiłam Boga "żeby tylko on mógł być mój".
OdpowiedzUsuńI stał się. Zauroczona byłam strasznie.Rozkochałam go w sobie ,a moje uczucia gdzieś tam zgasły. I (mam nadzieje) nie wiesz jaki wstyd czułam gdy musiałam mu powiedzieć, "przepraszam, koniec, pomyliłam się".
Szkoda mi tego uczucia , zauroczenia, nie ma nic bardziej duchowego niż nieszczęśliwa miłość. Patrz jakie piękne rzeczy można wtedy tworzyć:).