piątek, 3 września 2010

Droga,która Trwa


Każda myśli o Tobie rodziła się od razu po moim zbudzeniu spoglądam na Księżyc i widzę w nim Ciebie .Tą drogą którą teraz krocze ostatnio, gdy nią kroczyłam wszystko, wszystko było inaczej ja kochałam Ciebie a Ty kochałeś mnie. Dziś już nic nie ma prócz żalu, pustki i wspomnień przeszłości a ta droga w ogóle się nie zmieniła… ona przetrwała my nie… bo się baliśmy obydwoje .Ja nie rozumiałam dlaczego mnie opuściłeś potem Ty nie rozumiałeś dlaczego ja to zrobiłam oboje tego nie chcieliśmy by chronić się nawzajem zrezygnowaliśmy z nas. Żal chce go czuć to jedyne uczucie ,które mi przypomina o naszej niespełnionej miłości czy to był błąd? czy straciłam wszystko? i zniszczyłam marzenie? nasze marzenie, wiec teraz mogę tylko upaść w czarnej sukni w błoto, gdzie pozwoliłam mu Cię wchłonąć, krzyczeć do utraty tchu i płakać czerwono czarnymi łzami ,które zamieszkały we mnie przez zjedzenie dwóch zakazanych jabłek. Drapiąc paznokciami ziemie powiedz mi czy warto było zrezygnować z naszej miłości dla życia bez niej? może zło by nas zabiło ,ale nie nasza miłość, która by przetrwała a my zniklibyśmy tylko z tego świata i bylibyśmy razem juz na zawsze w życiu wiecznym. Powiedz mi czy gdybym mogła cofnąć czas to chciałbyś bym walczyła? Powiedz.. nie możesz tego powiedzieć bo nie pamiętasz naszej przeszłości tego, że gdy wracałam do domu tą drogą to siadałam w pokoju przed oknem i patrząc w gwiazdy marzyłam o Tobie ,tego jak padałam przed łóżkiem i płakałam, gdy ból rozdzierał moja dusze brudząc prześcieradło moimi czarnymi łzami ,tego ,że wszędzie gdzie spojrzałam tam byłeś Ty. Czekałam na dzień w, którym Cię spotkam i rzucę się w Twe ramiona i usłyszymy nasze drżące głosy przez płacz a , gdy, złapiesz mnie za rękę to już nigdy jej nie puszczę i będę chciała by mnie prowadziła przez życie a teraz to jest jak róża ,której krwawią liście a krople krwi spadają mi na duszę wygrzebując w niej dziurę .Mam powiedzieć żegnaj? tak po prostu mnie zostawiłeś i teraz nawet nie zapytasz jak się czuję naprawdę tak szybko mnie zapomniałeś…? i tylko dlatego ,że nie pamiętasz przeszłości Nie rozumiałeś i nadal nie rozumiesz…jak mogłeś tak łatwo uwierzyć w moje kłamstwa jak? wiesz jak to boli ,że nie pamiętasz a ja nie mogę Ci przypomnieć…nawet jeśli jak bym mogła to i tak byś nie chciał wiedzieć bo już nie istnieje w Twoim świecie.

środa, 18 sierpnia 2010

Czas jest niczym,czas jest wszystkim.


Złożyliśmy ten pierwszy i ostatni pocałunek w naszych marzeniach byliśmy jak ogień i woda.Ty byłeś ogniem ja byłam wodą żywioły nie możliwe do złączenia a tak przyciągały się nawzajem ja miałam gasić Twoje pragnienie a Ty miałeś mnie ogrzewać .Tylko zło nas rozłączyło ono zniszczyło naszą miłość ,wygrało ,ale tylko dlatego ,że się poddałam... gdybym walczyła może oboje byśmy zginęli ,ale nasza miłość by przetrwała. Ja Cię zgasiłam a Ty mnie wysuszyłeś bałam się ,lecz czekałam na dzień ,w którym odważę się Cię rozpalić,lecz zanim się obejrzałam zrobiła to Ona kropla oceanu jedyna taka czysta,lśniąca,niepowtarzalna kropala,która była ukryta w morskim skarbie,której zawsze pragnąłeś.Teraz Ona stała się Twoim ideałem i znów płoniesz Twoje marzenie w którym składasz pocałunek z Nią staje się spełnione a ja wciąż wysuszona czekam na cud,że kiedyś ktoś mnie wskrzesi.

poniedziałek, 26 lipca 2010

To On był tym jedynym


To Jego dłonie miały dotykać mych policzków,to Jego usta miały całować moje,które są jednością, to Jego nos miał się ocierać o mój,to Jego najpiękniejsze oczy we wszechświecie miały patrzeć w moje,to Jego oddech miałam czuć na szyi,to Jego głos miały słyszeć moje uszy,to Jego włosy miały się ocierać o moją twarz,to Jego ciało miało jednoczyć moje,to jego zapach perfum miał zostawać na moich ubraniach,to Jego kroki miały podążać równo z moimi,to Jego krew miała być połączona z moją,to Jego łza miała płynąć wraz z moja,to patrząc na Niego miał się pojawiać u mnie uśmiech,to On miał ocierać me łzy,to Jego śpiew miał mnie hipnotyzować,to On miał mnie prowadzić przez życie,to On miał mnie uczyć trwać,to On miał być moim obrońcą,to u Jego boku miałam podziwiać zachód słońca,pełnie księżyca,spadający deszcz,to z Nim miałam leżeć na lace,czuć wiatr we włosach,spacerować po lesie,to z Nim miałam iść przez życie,to dzięki Niemu miałam mieć welon we włosach,to Jemu miałam dać dziecka śmiech,to Jego grób miał leżeć obok mojego.To On miał być mój.

On był...


On był jak wiatr,On był jak rzeka,On był jak mgła,był jak pociecha,jak rosa w środku lata,jak jarzębina zerwana w słoneczny dzień,jak żar namiętności,jak płomień miłości.On był jak śpiew ptaka,krzyk narodzonego dziecka,był jak unoszone płatki róż przez lekki wiatr,On był nadzieją,najwspanialszym wspomnieniem,mą duszą i mym cieniem.Czarodziejską iskrą,wszystkimi gwiazdami na niebie,całym wszechświatem,Boski wybawianiem,moim Mesjaszem i mym sumieniem,moim uśmiechem także cierpieniem.Odchodzącym latem i mroźnym wiatrem,meteorytem,spadającym Księżycem,gasnącym Słońcem,klątwą Judasza i końcem świata.Martwym motylem,mgłą azylem,zarośniętym lasem,zwiędłym kwiatem,ciemnością bez światła,tęsknotą z przeszłości,ognistym strzałem,dnem zarośniętym,niekończącą się przepaścią,zakrwawionym nożem,ciałem bez krwi,nieprzytomnym oddechem,sercem bez bicia,śmiercią bez czucia,zniszczone...nie ma już uczucia.

czwartek, 8 lipca 2010

Straciłam


tysiące wspomnień ,cztery zimy i trzy ciepłe lata ,każda noc myślami o Tobie i to wszystko znikło... odpłynęło jak kwiat lili wodnej porwane przez wiatr...Dlaczego nie potrafiłam tego zatrzymać? dlaczego pozwoliłam temu wszystkiemu odjeść? dlaczego nie zdołałam wywalczyć? To było coś pięknego ,szczerego ,magicznego najwspanialsze co w życiu przeżyłam. Nigdy nie zapomnę puszystego śniegu tamtej zimy, tamtej wiosny w ,której coś się zaczynało, tamtego lata, w którym me serce było oddane tylko Tobie. Nie zapomnę żadnej chwili związanej z Tobą, nie zapomnę deszczu o poranku i zachodu słońca wieczorem, ani gwiazd na niebie, ani puszystych chmur, ani tamtej ścieżki, ani ciepłego pisaku, ani lśniącej wody. Twojego uśmiechu, Twoich łez, Twojego oddechu, Twoich magicznych oczu za, którymi kryje się cierpienie i mroczna przeszłość. To wszystko zostanie w mym sercu, to było takie silne dlaczego po tysiącach pięknych wspomnieniach, czterech zimach i trzech latach pozostała tylko pustka...? oddałabym wszystko by to przeżyć jeszcze raz...możesz być pewien jednego nigdy nie zapomnę tego wszystkiego.

niedziela, 6 czerwca 2010

Zbawienie


Dziś nadszedł ten dzień zbawiania modliłam się o ten dzień a Bóg wysłuchał mych próśb i w końcu zesłał mi Ciebie,abyś pomógł mi się uwolnić od przeklętych dni,pokazał czym jest szczęście i uwolnić me serce.W końcu mogę latać otworzyć skrzydła,wnieść się wysoko ku niebu aż do gwiazd bo nareszcie jestem wolna,odrodziłam się na nowo dzięki Tobie me serce jest uwolnione od bólu i rozpaczy czuję się jakby zaczynał się nowy początek,nowe życie,lesze życie bez cierpienia.Ty jesteś inny od wszystkich inny taki jak ja jesteś jedynym,który zna mnie naprawdę Kimś kto ociera me łzy i krwawiące serce,Kimś kto pomoże mi odzyskać wiarę i sens życia.W końcu Ktoś olśnił mnie na nowo, w końcu Ktoś warty mnie.

Ps. ten utwór powstał 01.01.2010 w dzień,który jest bardzo znaczący dla mojego życia.

wtorek, 2 marca 2010

Magiczny dzień


To był dzień,który spełnił moje wszystkie sny jak najdroższy diament rozświetliłeś moje serce to był ktoś niezwykły,inny od wszystkich to byłeś Ty.Ja spojrzałam w twe świetliste oczy i przekonałam się że książę z bajki istnieje Ty stałeś się mym największym marzeniem,które jest trudne do spełnienia jak dostać gwiazdkę z nieba. Czekam na cud chodź dobrze wiem że moje marzenie się nie spełni wierze w nie.

wtorek, 26 stycznia 2010

Pustka


Me łzy są suche,ma dusza czarna,me wnętrze jaskinią miłość umarła,smutek sztucznym sznurem,życie bez celu...Ja cała głazem zimnym i twardym nieruchomym i martwym.Nie ma współczucia,nie ma uczucia,nie ma miłości,nie ma litości jest obojętność i pusty szlag.Nie czuję ognia,nie czuję wody,nie czuję zimna ani swobody,widzę pudełko ,w którym nic nie ma,jest tylko ciemność i pusta głębia.

piątek, 1 stycznia 2010

Uczucie


Jak anioła cień gdy ujrzałam Cię obudziło się coś we mnie nowego,coś innego,niezwykłego i dziś dzięki Tobie jestem tym kim jestem... a czas przemija,a czas przemija a ja wciąż kocham Cię...Każde wspomnienie,każda ekscytacja jest związana z Tobą.Kim i jaka byłabym gdybym Cię nie znała? czy byłabym szczęśliwa? uwolniona od bólu i rozpaczy? zakochana w kimś innym? Gdy to wspomnienie przywołuję ogarnia mnie magia i najwspanialsze uczucie,którego nie dzielę z Tobą... najwspanialsze,a zarazem najgorsze zadające ból w samotności bez Ciebie.Wolę być samotna niż z kimś innym być bo tylko z Tobą mogę dzielić sny.